Kasia Pszonicka
  • BLOG
  • KURS “STRATEGICZNY START”
  • PODCAST

Archiwum

  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • październik 2022
  • czerwiec 2022
  • styczeń 2022
  • sierpień 2021
  • lipiec 2021
  • luty 2021
  • marzec 2020
  • listopad 2019
  • wrzesień 2019
  • czerwiec 2019
  • kwiecień 2019
  • marzec 2019
  • luty 2019
  • październik 2018
  • wrzesień 2018
  • sierpień 2018
  • maj 2018
  • marzec 2018
  • luty 2018
  • listopad 2017
  • wrzesień 2017
  • sierpień 2017
  • lipiec 2017
  • maj 2017
  • marzec 2017
  • luty 2017
  • styczeń 2017
  • grudzień 2016
  • listopad 2016
  • czerwiec 2016
  • luty 2016
  • grudzień 2015
  • październik 2015
  • wrzesień 2015
  • sierpień 2015
  • lipiec 2015
  • czerwiec 2015
  • maj 2015
  • listopad 2014
  • sierpień 2014
  • lipiec 2014
  • czerwiec 2014
  • maj 2014
  • marzec 2014
  • luty 2014
  • styczeń 2014
  • październik 2013
  • wrzesień 2013
  • maj 2013
  • kwiecień 2013
  • październik 2012

Kategorie

  • Biuro
  • Biznes
  • Biznes mamy
  • Blogowanie
  • Cytaty
  • Dla początkujących
  • Emirackie Ciekawostki
  • Finanse
  • Lifestyle
  • Mix
  • Motywacja
  • Narzędzia
  • Nauka
  • Organizacja
  • Podcast
  • Podsumowanie
  • Pomysł na biznes
  • Strategiczny Start
  • Travel
0
0
0
Kasia Pszonicka Kasia Pszonicka
Kasia Pszonicka
  • BLOG
  • KURS “STRATEGICZNY START”
  • PODCAST
  • Biznes

7 rzeczy, których rodzice nauczyli mnie o biznesie

  • Kasia Pszonicka
  • 12 maja 2015
  • 22 komentarze
Total
0
Shares
0
0
0
0

Mam w życiu dużo szczęścia. Urodziłam się w przedsiębiorczej rodzinie. Wobec moich obecnych pasji, to duże szczęście – coś takiego jak gdybym od dziecka chciała leczyć ludzi i akurat moi rodzice byliby lekarzami. W takiej konfiguracji od małego jest się odpowiednio ukierunkowanym i “nasiąka się” klimatem danego zawodu. Nie ma też problemów z akceptacją decyzji potomka i tak dalej. Może moi rodzice nie są najbogatszymi ludźmi w okolicy i różnie to u nas z kasą było, ale zawsze miałam od nich pełne wsparcie dla tego co robię. Taki fart.

Może miliona na start od nich nie dostałam, ale dali mi coś lepszego – garść życiowych doświadczeń (niektóre sama sobie wzięłam z obserwacji), którymi dziś się z Wami podzielę!

7 rzeczy, których rodzice nauczyli mnie o biznesie

Nigdy nie jest za późno

Moja mama otworzyła swoją obecną firmę około swoich 48 urodzin, co moim zdaniem jest idealnym czasem – jak każdy inny – by rozpocząć nowy projekt biznesowy! Nie ma określonego wieku, który stanowi granicę tego „czy wypada” założyć biznes. Nigdy nie jest za wcześnie, ani nigdy nie jest za późno! Jeśli przed 30stką nie odniesie się spektakularnego sukcesu, to też nie ma co się zamartwiać. Mamy czas!

Jeśli próbować to tylko do skutku

I nie mam tu na myśli bezkresnego trwania w próbach, podczas gdy nie widać rezultatów i wszystko wróży, że nie nadejdą.

Chodzi o to, że jeśli nastawimy się do nowego zadania z myślą: „to tylko próba”, bardzo łatwo jest nie dać z siebie wszystkiego. Za to jeśli zaczynasz z myślą – skończę to, uda się, zobaczę skutek – wszystko idzie sprawniej. Połączone jest to w dużej mierze z wiarą we własne możliwości, a akurat tej nie warto sobie żałować!

Nie ma czegoś takiego jak „dobry czas”

Zawsze są jakieś “ale”, by nie wystartować z własnym projektem biznesowym. Natomiast, jak przekonałam się na sobie i mojej rodzinie – o dziwo, gdy zaczyna się działać, wszystko się układa. Jak wielkie puzzle. Dlatego ogromnie wierzę w moją siłę sprawczą. Tylko ja mogę sprawić, że dany czas będzie dobry albo zły!

IMG_3607

Miej plan

Tego akurat nauczyłam się tylko dlatego, że moi rodzice nigdy (chyba) planu nie mieli. Mówię chyba, bo odkąd pamiętam byłam zaangażowana w prace nad biznesami rodziców (najczęściej bawiąc się “w biuro”, gdy oni mogli pracować :)) i po prostu nic takiego nie pamiętam.

W każdym razie – bez planu nie ma szans rozwinąć i ustabilizować biznesu tak, by się nim (jako tako) nie martwić. Nauczyłam się tego na sobie. Odkąd praktykuję planowanie, praca idzie znacznie sprawniej!

Można obejść się bez wakacji

Dłuższego wyjazdu z obojgiem rodziców, na raz, nie pamiętam żadnego. Z samym tatą ze cztery, z mamą trochę więcej. Kiedyś biznesu nie prowadziło się w internecie tylko na żywo. Naprawdę trzeba było go pilnować i być na miejscu. Raz tata pojechał na 3 tygodnie, na przymusowe “wakacje” do sanatorium, i skończyło się to nieciekawie. Dziś żyjemy w innej, bardzo mobilnej, rzeczywistości, ale dalej wakacje człowieka przedsiębiorczego realizującego projekty biznesowe, wyglądają inaczej niż przeciętnego Kowalskiego.

Szczerze? Nie lubię typowych leniwych wakacji. Maciek zabrał mnie ostatnio na jeden dzień do SPA i przez kilka godzin nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Nie potrzebowałam tego – ja mam wakacje codziennie. Piję kawę w łóżku, klepię w klawiaturę komputera, uczę się – ale to wszystko jednocześnie sprawia mi przyjemność! Nie muszę od tego odpoczywać!

Lubię za to podróże, ale to dlatego, że mogę jednocześnie oglądać nowe miejsca i trochę pracować – pisać, szukać pomysłów, planować, inspirować się.

DSC_7134

Pieniądze raz są, a raz ich nie ma

Osoby pracujące na etacie nie zawsze dochodzą do tego spostrzeżenia. Jeśli pensja wpływa na konto co miesiąc, łatwo jest się do niej przyzwyczaić i zacząć wydawać na zapas. W moim domu wydawało się pieniądze jak były, a jak nie było to się nie wydawało. Prowadziło to czasem do kuriozalnych sytuacji, gdy w jeansach za kilkaset złotych i z jeszcze nowym iPodem szukałam w second handach bluzek do 10 złotych, bo w sumie tylko na takie mogłam sobie w danej chwili pozwolić. Ale nigdy mi to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie – dziś uważam to za bardzo cenne doświadczenie.

Nie boję się nie mieć chwilowo pieniędzy. Bardziej się boję, że mogłabym zatracić siebie, by te pieniądze zyskać, by wydać na rzeczy, których nie potrzebuję.

Najważniejsze jest kochać to co się robi

Bez tego będziesz potrzebować wakacji, by odpocząć, pieniędzy, by zrekompensować Ci trudy i będziesz chcieć jak najszybciej wyjść z tej sytuacji. Miłość do tego nad czym się pracuje naprawdę wszystko ułatwia!


Do dni matki i ojca jeszcze trochę daleko, a już taka laurka mi wyszła! Chyba dziś przekonam się czy moi rodzice zaglądają na bloga 🙂

Total
0
Shares
Udostępnij 0
Pin it 0
Wyślij 0
Przeczytaj również
Czytaj post

Podsumowanie 2021 (To nie literówka) – Podcast 005

podcast biznesowa kolezanka kasia pszonicka
Czytaj post

Koleżanka z internetu – Podcast 004

biznes mamy hit czy kit
Czytaj post

Biznes mamy – hit czy kit. Moje przemyślenia po 6 latach.

prowadzenie bloga
Czytaj post

10 myśli po 10 latach prowadzenia bloga

najlepsze rzeczy jakie zrobiłam dla siebie 2021
Czytaj post

4 najlepsze rzeczy jakie zrobiłam dla siebie w 2021 r. – Podsumowanie

Kasia Pszonicka Podcast Blog
Czytaj post

3 kroki na start z własnym biznesem – Podcast 003

Subskrybuj
Login
Powiadom o
guest
guest
22 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
trackback
XXXIV poniedziałek da się lubić |
7 lat temu

[…] https://kasiapszonicka.pl/ – 7 ważnych rzeczy o biznesie, a najważniejsze i tak jest to, by robić to, co się kocha. Jeszcze o tym marzę, ale zaraz zacznę działać. […]

0
Odpowiedz
Karola S. EXKONSUMPCJA
Karola S. EXKONSUMPCJA
7 lat temu

Genialny post 🙂 Czytam sporo blogów o biznesie i byciu przedsiębiorczym i szczerze mówiąc nie spodziewałam się przeczytać coś odkrywczego, a tymczasem od wpisu aż bije motywacją 🙂

0
Odpowiedz
Kasia Pszonicka
Kasia Pszonicka
7 lat temu
Reply to  Karola S. EXKONSUMPCJA

Dziękuje w imieniu rodziców 😀

0
Odpowiedz
Brzeska
Brzeska
7 lat temu

Fuck, naprawdę niezły tekst

0
Odpowiedz
Paulina Kinal
Paulina Kinal
7 lat temu

Trafia do mnie to, że nigdy nie ma dobrego czasu. Czesto na coś takiego czekamy, przez co zwlekamy z zajebistymi pomyslami:)

0
Odpowiedz
Kasia Pszonicka
Kasia Pszonicka
7 lat temu
Reply to  Paulina Kinal

Dokładnie! Z ankiety, którą ostatnio przeprowadziłam wynika, że mnóstwo osób zwleka i czeka na “ten właściwy moment” – zupełnie niepotrzebnie! Bo trzeba sobie go zrobić samemu, najlepiej tu i teraz 🙂

0
Odpowiedz
Kasia
Kasia
7 lat temu

“Jeśli próbować to tylko do skutku” Świetna rada i bardzo dobre podejście, bo niektórzy zdają się żyć i robić wszystko “na próbę”, podczas gdy trzeba robić to na 100%. 🙂

0
Odpowiedz
Monika Ciesielska
Monika Ciesielska
7 lat temu

Bardzo cenne porady, czuć, że to wskazówki od praktyków :).

0
Odpowiedz
Kasia Pszonicka
Kasia Pszonicka
7 lat temu
Reply to  Monika Ciesielska

Tylko czekam, aż mama mi tu skomentuje, że jej się podoba 😀 Ale chyba mnie jednak nie czyta 😉

0
Odpowiedz
Gosia Oszczędza
Gosia Oszczędza
7 lat temu

Rodzice z takim nastawieniem to skarb! U mnie zawsze było w domu etatowo, ale za to moi są pełni jakiegoś takiego spokoju – zawsze jakoś to będzie, cokolwiek by się nie działo to jesteśmy i pomożemy. Nawet teraz tak mówią, więc mając takie wsparcie aż żal byłoby nie próbować 🙂

0
Odpowiedz
Kasia Pszonicka
Kasia Pszonicka
7 lat temu
Reply to  Gosia Oszczędza

Tacy rodzice to szczęście ogromne! 🙂

0
Odpowiedz
Kasia - Po Sukces Na Szpilkach
Kasia - Po Sukces Na Szpilkach
7 lat temu

Kasiu, świetne rady. Faktycznie miałaś ogromne szczęście wychowując się w rodzinie, gdzie przedsiębiorczość była od zawsze. Ja co prawda mogę polegać tylko na własnych doświadczeniach, ale mimo wszystko dostaje ogromne wsparcie 🙂

0
Odpowiedz
emilia
emilia
7 lat temu

Super, że masz takich fajnych rodziców! Moi wyśmiewali moje przedsiębiorcze pomysły i mówili, że nie dam sobie rady. No i oczywiście, że życie to ciągła walka… Próbuję się uwolnić od tych toksyn ale nie wiem czy kiedykolwiek mi się uda. :/

0
Odpowiedz
Kasia Pszonicka
Kasia Pszonicka
7 lat temu
Reply to  emilia

Fajni mi się rodzice trafili, ale też nie idealni – spokojnie 🙂 Przychodzi taki wiek, że trzeba iść swoją drogą, zamknąć wszelkie kwestie sporne z rodzicami i działać! Uwierz w siebie, nie pytaj się nikogo o zgodę i rób co Ci się podoba, co uważasz za słuszne. Nawet jak Ci się nie uda to chociaż się czegoś nauczyć. Na pewno więcej niż nie próbując wcale… Kibicuję Ci mocno! 🙂

0
Odpowiedz
Roksana Kałużna
Roksana Kałużna
7 lat temu

Czym zajmujesz się po przeprowadzce do Londynu? Nadal biznes w Polsce? 🙂

0
Odpowiedz
Sylwia C
Sylwia C
7 lat temu

świetny post! ja chyba nie do końca kocham to co robię hmmm może jednak dlatego, że pracuję na kogoś.. i potrzebuję wakacji!

Zaczynam obserwować 😉

http://fitrecipesbyme.blogs…

0
Odpowiedz
Justyna Rolka
Justyna Rolka
7 lat temu

Tacy rodzice to Skarb:)

0
Odpowiedz
Kasia | Nieustraszone
Kasia | Nieustraszone
7 lat temu

Jak będzie mi źle i ciężko w prowadzeniu działalności, wrócę do tego wpisu. Dziękuję!

0
Odpowiedz
dalia
dalia
7 lat temu

Spodobał mi się pierwszy punkt, bo czasami nachodzą mnie wątpliwości, że co ja mogę w moim wieku zdziałać. Że szkoda, że nie zaczęłam wcześniej. Że gdzie bym była dziś, gdybym zaczęła chociaż z 10 lat wcześniej i takie bla, bla, bla…
Plus jest taki, że zaczynam, uczę się nowych rzeczy, mam energię i… w związku z tym nie zgnuśnieję 🙂

0
Odpowiedz
Hotmilk.pl
Hotmilk.pl
6 lat temu

Dziś chyba cały Twój blog przeczytam :). Bardzo Ci zazdroszczę takiego startu, gdybym miała tyle doświadczeń i obserwacji, na pewno teraz byłabym w innym miejscu, ale jak mówisz – nigdy nie jest za późno, tak więc, do dzieła 🙂

0
Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
Magda Widłak-Langer
5 lat temu

Kasiu, genialne! Wspaniale, że tak wiele wyniosłaś z domu:) A ja utkwiłam w Twoim blogu:) Lubię formę w jakiej piszesz i cieszę się, że masz poczucie, że jest to działanie, które sparaia Ci radość, pozwala Ci żyć i jednocześnie nie masz poczucia, że bardzo musisz od tego odpoczywać:)

0
Odpowiedz
Angelika Radomska
Angelika Radomska
4 lat temu

Jak słyszę teksty w stylu ” Maciek zabrał mnie ostatnio na jeden dzień do SPA i przez kilka godzin nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić” to zastanawiam się czy mam się śmiać czy płakać. Pracoholizm to choroba, a wmawianie ludziom, że praca daje przyjemność i nie trzeba od niej odpoczywać, to jakby anorektyczka mówiła, że jedzenie nie jest takie ważne i bez tego da się żyć. Ten punkt jak dla mnie to już za duża ingerencja w czyjeś życie. Jeśli ktoś lubi “byczyć” się na plaży staje się przeciętnym Kowalskim, a nie demonem przedsiębiorczości?

0
Odpowiedz
Formalności

Polityka prywatności

Regulamin udostępniania treści cyfrowych

Stronę prowadzi Katarzyna Pszonicka (Dyl) w imieniu Watermelon123 Sp. z o.o.

Social media
Instagram 0 Obserwujący
Facebook 0
Spotify 0

Input your search keywords and press Enter.

wpDiscuz