biznes mamy

  • Biznes mamy – hit czy kit. Moje przemyślenia po 6 latach.

    Biznes mamy – hit czy kit. Moje przemyślenia po 6 latach.

    Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli czytasz ten post to jesteś ze mną już od dłuższego czasu i wiesz, że ostatnie lata przyniosły mi zmiany w zasadzie na każdym polu – szczególnie prywatnym i zawodowym. A jeśli nie wiesz, to zaraz Ci przybliżę co się działo. W Internecie, na rzecz promowania przedsiębiorczości, działam od 2012 roku,…

    Czytaj dalej

  • Jak ogarniam pracę z dwójką dzieci – przedszkolakiem i bobasem? #BiznesMamy

    Jak ogarniam pracę z dwójką dzieci – przedszkolakiem i bobasem? #BiznesMamy

    Dostałam ostatnio to pytanie na moim Instagramie i pomyślałam, że bardzo dawno nie było wpisu z serii #BiznesMamy. Na tyle dawno, że zdążyło mi przybyć jedno dziecko i to dziecko zdążyło już urosnąć na całkiem dużego bobasa 🙂 Jest to znak, że pora odkopać temat i zaczynamy od ogarniania rzeczywistości! Na początku chciałabym zaznaczyć, że…

    Czytaj dalej

  • Czy #BiznesMamy jest w ogóle możliwy? Moje wrażenia po dwóch latach.

    Czy #BiznesMamy jest w ogóle możliwy? Moje wrażenia po dwóch latach.

    Do refleksji na ten temat skłoniły mnie drugie urodziny mojej córki, które obchodzimy w tym tygodniu. Zadziwiająco dobrze pamiętam pierwsze posty z serii #BiznesMamy, pewnie dlatego, że towarzyszyła im tona uczuć – dodam, że mieszanych. Już na początku zdecydowałam się, że w tej serii będę opisywać swoje ogólne doświadczenia, ale nie dążenie do jakiegoś idealnego…

    Czytaj dalej

  • 12 sposobów jak możesz pomóc młodej mamie. Poradnik dla otoczenia #BiznesMamy

    12 sposobów jak możesz pomóc młodej mamie. Poradnik dla otoczenia #BiznesMamy

    Doskonale pamiętam pierwsze dni i tygodnie po wyjściu ze szpitala po urodzeniu mojej córki! Pamiętam jak usiadłam na kanapie, otworzyłam telefon, a tam jakimś cudem w mojej „pracowej” skrzynce było kilkadziesiąt nieprzeczytanych wiadomości (przecież nie było mnie w sieci tylko 3 dni!) i to każda ciekawa i na każdą chcę odpowiedzieć. Pamiętam też, że wcześniej…

    Czytaj dalej

  • 10 myśli o pracy z maleńkim dzieckiem na ręku #BiznesMamy

    10 myśli o pracy z maleńkim dzieckiem na ręku #BiznesMamy

    Zanim zostałam mamą nic z tych rzeczy nie przyszło mi do głowy. Za to kiedy podjęłam pierwsze próby by pracować jednocześnie opiekując się kilkutygodniową córką – myśli przelewały się w tekst. Może gdybym lepiej ogarniała wtedy rzeczywistość powstałyby z tego całe posty? Nie żałuję, że nie wyszło 🙂 Pierwsze tygodnie z dzieckiem to czas tak…

    Czytaj dalej

  • #BiznesMamy – Nasze pierwsze tygodnie razem!

    #BiznesMamy – Nasze pierwsze tygodnie razem!

    Stało się! Minął pierwszy kwartał życia mojej córki! I też pierwszy kwartał łączenia pracy z działalnością biznesową! Jak ten czas wyglądał? Jakie mam wrażenia i wnioski? O tym dziś, w kolejnym poście z serii #BiznesMamy 🙂 Miesiąc pierwszy Moje dziecko juz od pierwszych godzin życia okazało się idealne. Dogadujemy się świetnie, komunikujemy się na migi,…

    Czytaj dalej

  • Ciąża #BiznesMamy – Przetrwać, pracować i nie zwariować?

    Ciąża #BiznesMamy – Przetrwać, pracować i nie zwariować?

    Post ten zaczęłam pisać w zasadzie już w połowie ciąży, skończyłam jednak rzutem na taśmę na samej końcówce 9 miesiąca. Kiedy piszę te słowa jestem bardzo zniecierpliwiona, że Młoda nie chce wyjść na świat, jednak gdy je czytasz najpewniej ona już na nim jest 🙂 W moje „dziś” czyli w środę 1 lutego 2017 roku…

    Czytaj dalej

  • #BiznesMamy – Trudne początki

    #BiznesMamy – Trudne początki

    Na wstępie chciałabym Wam baaardzo podziękować za wszystkie gratulacje jakie spłynęły do mnie po poprzednim poście! Dziękuję ogromnie! Cieszę się też, że pomysł spisania przeżyć z pogranicza ciąży i pracy, bez lukru, się Wam spodobał! Naprawdę, tyle rzeczy na styku tych dwóch sfer mnie zaskoczyło, że nie wiedziałam od czego zacząć pisanie! I jestem pewna,…

    Czytaj dalej

  • #BiznesMamy – Historia prawdziwa

    #BiznesMamy – Historia prawdziwa

    Kto bardziej spostrzegawczy zauważył, że po tytule można wysnuć dwa wnioski. Numer jeden – autorka postanowiła zaprosić do posta gościnnego jakąś matkę, które będzie wiedziała o co mówi. Albo numer dwa – autorka jest w dwupaku lub spadło jej z nieba jakieś dziecko. Na moje szczęście, prawidłowa odpowiedź to… numer dwa! Tak moi drodzy Czytelnicy,…

    Czytaj dalej